Był już tutaj taki jeden, który z tym wychodził...
Skompromitowany komentarzami odszedł. Potem czytałem, gdzieś tam, że był to postawiony agent.
Proszę Pan... a kto niby miałby być w Polsce tym królem? i kto by niby miał go wybrać? i zabezpieczyć tego, załóżmy uczciwie wybranego, przed przejęciem przez oligarchów-agentów NWO?
wmówienia Polakom, że powinni mieć silnego, poważanego na świecie, tzn przez światowe (czyli NWO-wskie) media, króla, którego już nikt nie ruszy z tronu, który tak jak oligarchowie na Ukrainie byłby tutaj w Polsce namiestnikiem NWO.
Z całą pewnością na króla musiałby być wybrany ktoś bardzo bogaty, po to, by już, niby, nie kradł:-)
Daj Pan se spokój...
Polska już ma Króla a raczej Królową, jest nią Matka Boska Królowa Polski.
Jak wiemy z historii (tej, niestety przemilczanej), wielokrotnie już wstawiała się (czasami bezpośrednio) za Polską.
Zachęcam Pana do napisania artykułu, na ten właśnie temat.
Braun mówi, że to nie prezydent, premier, minister itd podejmuje decyzje, czyli zgadza się ze mną, że ktoś znacznie wyżej...
Więc skoro prezydent, premier itd nie podejmują decyzji, to król będzie je podejmować?
Wg mnie to nie żadna monarchia a zmodyfikowany socjalizm, czyli upaństwowienie zrabowanego majątku i zabezpieczenie go tak by już NIKT, NIGDY NIE PRÓBOWAŁ GO ROZKRAŚĆ... dla NWO-wców.
I tak jak to było za pokoleń które żyły za Gierka a którym udało się awansować społecznie i ten awans przekazać w spadku następnym pokoleniom.
Ale jak wiemy, żeby te awanse tak masowo mogły mieć miejsce i... Polska w związku z tym mogła wzrastać w potęgę gospodarczą, demograficzną itd, musiał ten cały nasz wspólny, państwowy majątek pracować na te awanse. Nie ma innej rady.
Powrót monarchii w Polsce, byłby niczym innym, jak tylko i wyłącznie, utrwaleniem tych zmian które zaszły po '89 roku, czyli zabetonowania procederu zrabowania nam Polakom naszego majątku. Po prostu, króla (z całą pewnością oligarchę) już wtedy nikt nie ruszy.
Teraz, możemy przynajmniej jeszcze zmieniać prezydentów, premierów itd...
Teraz jeszcze dalej, czy ten niby król, będzie nam mianował swoich szlachciców na urzędach wojewódzkich, miejskich, powiatowych, marszałkowskich itd, itp...
Ludzie, opamiętajcie się! nie widzicie że mamy już XXI wiek?:-)
-Ludzie każdego wieku też widzieli tak samo jak Ty i krzyczeli; -Teraz mamy XiX wiek, lub teraz mamy XX wiek!. - A Ty masz juz XXI? -SZCZĘŚĆ Ci BOŻE! -(Jakbyś użył innego kalendarza, to mógłbyś nawet wołać że mamy piędziesiąty ósmy wiek!)
teraz jeszcze wydadza ja za maz za Jezusa i przypieczetuja egipskie fatum dla oglupionego narodu?
W egipcie bylo tak ze izyda najpierw karmila piersia horusa a pozniej razem jako maz i zona krolowali egipcjanom niczym slonce i wenus ewnetualnie slonce na niebosklonie.
Król też może być tylko marionetką, teoretycznym władcą na pokaz, rządzonym przez gabinet cieni zza tronu, nieraz zresztą tak było w przypadku nieletnich władców. No a powoływanie się na majestat królowej angielskiej, której szanowny małżonek widzi swoich poddanych jako bezużytecznych zjadaczy jest po prostu kpiną z czytelnika. To ci dopiero bezpieczeństwo i stabilność - monarchia, która pasożytuje na narodzie i to niejednym i która zdziera podatki katastralne za włości zamorskie skradzione innym nacjom.
Trzeba przysiąść fałdów i napisać mądrą, sprawiedliwą konstytucję bazowaną na prawie naturalnym, a potem wziąć się do pracy za samorządność i pilnowanie praworządności, a nie bajdurzyć o królach i książętach, którzy nas, w dużym stopniu, sami doprowadzili do systemu, w którym tkwimy.
-